Zapraszam na nie koszone, dzikie, kwietne łąki. Wiosną i latem zachwycają ogromem kolorowych roślinnych kwiatów, które stanowią pożywienie i schronienie dla wielu gatunków zwierząt. Pozornie spokojne życie łąki nie jest jednak sielanką. Wśród łąkowych roślin nieustannie trwają zmagania o życie. Jest to trudna sztuka mierzenia się z przeciwnikiem, aby się najeść, ale samemu nie zostać zjedzonym. Organizmy w toku ewolucji „wypracowały”rozmaite strategie. Przyjrzymy się kilku taktykom stosowanym przez owady.
Najbardziej oczywistą jest bezpośrednia ostra konfrontacja przeciwników, kiedy napastnik atakuje upatrzoną ofiarę. Do największych owadzich drapieżników należą ważki. Owady te pozostały niezmienione przez ponad 300 milionów lat. Zmniejszyły jedynie swoje rozmiary. Rozpiętość skrzydeł karbońskich ważek sięgała 70 cm a największe z współczesnych mają rozpiętość „zaledwie” 20 cm. Na zdj.1 widzimy szablaka krwistego (Sympetrum sanguineum) jedną z mniejszych powszechnie występujących ważek. Ważki budzą podziw. Są tajemnicze i piękne zarazem. Doskonale przystosowane do drapieżnictwa. Atakują ofiarę, wykorzystując gryzący aparat gębowy zmodyfikowany w tzw. maskę. Mają duże półkoliste oczy, które pozwalają im obserwować świat ze wszystkich stron. Potrafią zastygać w powietrzu i poruszać dwiema parami skrzydeł niezależnie od siebie. Są szybkie i fascynują niesamowitymi akrobacjami powietrznymi.
1. Szablak krwisty (Sympetrum sanguineum)
Wiele łąkowych owadów stosuje „cichą” obronę nie wymagającą tak wielkich nakładów energii jak bezpośrednie starcia przeciwników.
Jedną z nich jest barwny kamuflaż, który działa w środowisku jak „czapka niewidka”. Upodabnianie się organizmu do otoczenia nosi nazwę mimezji (kryptyczności). Mimezja to sztuka oszukiwania, perfekcyjna wizualna ułuda. Chodzi o to, aby nie rzucać się w oczy przeciwnikowi. Zwierzęta przybierając barwy i kształty maskujące, mogą skutecznie ukryć się przed drapieżnikiem. Popatrzmy na gąsienicę ćmy kapturnicy byliczanki (Cucullia-artemisiae). Jej rośliną żywicielską jest bylica pospolita (Artemisia vulgaris). To oznacza, że gąsienice kapturnicy wylęgnięte z jaj żywią się właśnie bylicą. Wspomnianą gąsienicę trudno odróżnić od kwiatów tejże rośliny, bo upodobniła się do nich kolorem całego ciała oraz kształtem swoich wyrostków. Widzimy ją na zdj.2. Barwę maskującą posiadają również same drapieżniki, aby polując na potencjalne ofiary, samemu nie być widocznym.
2. Gąsienica ćmy kapturnicy byliczanki (Cucullia-artemisiae)
Ciekawą strategią jest mimikra müllerowska. Zwierzęta trujące posiadają ubarwienie ostrzegawcze (aposematyczne) kontrastowe, doskonale widoczne. Jest to połączenie koloru czarnego z czerwonym, czarnego z żółtym lub pomarańczowym. Takie zestawienia kolorów są informacją dla drapieżników, że potencjalna ofiara nie jest warta zjedzenia, bo jest trująca i niesmaczna. Ta zbieżność jest tylko pozornie przypadkowa. Drapieżnik nauczony przykrym doświadczeniem omija zwierzęta żółto-czarne lub podobne. Tę strategię stosują żądłówki (osy, szerszenie, pszczoły, niektóre trzmiele) i np. barciel pszczołowiec (Trichodes apiarius). Chrząszcz jest czarno (granatowo)- błękitny, owłosiony o długości ciała 9-16 mm. Posiada czerwone pokrywy skrzydłowe z dwoma czarnymi pasami. Zobaczymy go na kwiatostanach różnych roślin, na których poluje na owady, ale pyłkiem kwiatowym nie gardzi. Na zdj.3 widzimy barciela na kwiatkach nostrzyka białego. Zapłodnione samice barciela składają jaja w barci, w ulu i w gniazdach dzikich pszczół samotnic np. smuklików. Ze złożonych jaj wylęgają się drapieżne larwy, które w pszczelich gniazdach zachowują się jak rozbójnicy.
3. Barciel pszczołowiec (Trichodes apiarius)
Ubarwienie aposematyczne jest również dobrą strategią dla organizmów bezbronnych, które upodabniając się do niebezpiecznych gatunków, zyskują ochronę przed naturalnymi wrogami. Jest to mimikra batesowska. Muchówki z rodziny bzygowatych znakomicie opanowały tę umiejętność. Znane są z tego, że w mistrzowski sposób potrafią się podszywać pod inne, najczęściej groźne owady, zwłaszcza te, uzbrojone w żądła. Mnóstwo gatunków naśladuje żądłówki żółto-czarnym ubarwieniem, przez co drapieżniki mylą je z groźnymi owadami. W ten sprytny sposób bezbronny owad ratuje swoje życie, bo drapieżnik woli z nim nie zadzierać. Takie właśnie ubarwienie posiada bezbronna i niegroźna muchówka gniłun (Helophilus trivittatus) widoczna na zdj.4 podczas biesiadowania na kwiatkach świerzbnicy polnej.
4. Muchówka gniłun (Helophilus trivittatus)
Niektóre owady barwnymi wzorami imitującymi głowę lub oczy wprowadzają w błąd napastnika. To sprytne oszustwo stosuje wiele przepięknych motyli. Pokazuję przykładowo gatunek motyla mniej znany, ale latem częsty na naszych łąkach. To przestrojnik jurtina (Maniola jurtina). Samica posiada elegancki brunatny wierzch skrzydeł. Na każdym przednim skrzydle widoczne jest pomarańczowe rozjaśnienie i oczko z białą kropką. Właśnie te fałszywe oczka spełniają rolę odstraszaczy. Sugerują, że napastnik ma do czynienia z dużym i niebezpiecznym zwierzęciem. Zdj.5 przedstawia samicę przestrojnika na groniastym kwiatostanie pyleńca, pospolitej rośliny ruderalnej.
5. Przestrojnik jurtina (Maniola jurtina)
Masowo kwitnący latem żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare) tworzy na łąkach błękitne łany. Roślina posiada grubą łodygę wzniesioną do wysokości 100 cm pokrytą krótkimi kłującymi włoskami i liczne niebieskie kwiatostany wyrastające z kątów liści. Swoją nazwę zawdzięcza wystającym z korony pręcikom, które przypominają język żmii. Na kwiatach żmijowca ucztuje wiele owadów m.in rusałka pokrzywnik (Aglais urticae) widoczna na zdj.6. Samica pokrzywnika składa jajeczka na pokrzywach, które są dla tego motyla rośliną żywicielską. Pokrzywa zwyczajna jest gatunkiem synantropijnym od dawna towarzyszącym człowiekowi. Ponieważ pokrzywnik w ciągu roku wydaje nawet trzy pokolenia, dlatego opłaca mu się przebywać w okolicy ludzkich zabudowań. Jednak nie tylko z powodu pokrzyw, ale też łatwego dostępu do ewentualnego zimowiska. Bowiem motyl ten chętnie spędza zimę na naszych strychach i w piwnicach. Trzeba przyznać, że ta prosta w praktyce strategia przetrwania jest równie skuteczna jak inne.
6. Rusałka pokrzywnik (Aglais urticae)
Walka o życie to wyzwanie nie tylko dla owadów, ale dla wszystkich organizmów żywych. W przyrodzie nieustannie trwają wyścigi na siłę, czujność, szybkość, zręczność czy doskonały kamuflaż. Promowane są osobniki lepiej dostosowane do środowiska, bo gwarantują przekazanie potomstwu odpowiednich cech adaptacyjnych. Zaś osobniki, których adaptacja do środowiska okaże się być niewystarczająca, przegrywają w rozgrywkach i wcześniej czy później znajdą się w menu osobników lepiej przystosowanych.
Maria Olszowska