• 1.jpg
  • 3a.jpg
  • 22.jpg
  • 2024-07-16.jpg

Co można zobaczyć, będąc z wychowawcą (Mateusz Przybysz) i opiekunem (Arek Kustra) na wycieczce w Krakowie i okolicach? Oczywiście Wawel, Kazimierz i Wieliczkę. Klasa 3a podczas 4 dni pobytu w stolicy Małopolski …. nic z tych rzeczy nie zwiedziła J

Kontynuując swoją własną tradycję, zaczęliśmy przygodę od budowania wzajemnego zaufania podczas  gry w paintball. Żeby ochłodzić nieco emocje, zeszliśmy następnie do podziemi rynku starego miasta, gdzie w półmroku czekały ślady po dawnych mieszkańcach Krakowa. Z naszych kwater w Przeciszowie widzieliśmy jak na dłoni park Energylandia, ale dla tego zespołu było tam zbyt mało adrenaliny. Zamiast jeździć kolejką górską, wybraliśmy się do Domu Strachów, gdzie poza człowiekiem goniącym nas z piłą mechaniczną oraz jego kolegi z siekierą, paru postaci z horrorów i sympatycznych morderców z paralizatorami nie działo się nic wielkiego. Ot, taki dreszczyk emocji. Ze strat własnych zanotowaliśmy kilka otarć, 3 stany przedzawałowe i jeden złamany palec (tu poszkodowany jest oczywisty). Nie mogło zabraknąć również wizyty w miejscowym Escape-roomie, gdzie dla odmiany weszliśmy w świat Harrego Pottera czy gry Wolfenstein. Park Wodny w Krakowie z jego zjeżdżalniami oraz wieczorne spotkanie grillowe były już tylko czystym relaksem. 4 dni upłynęły błyskawicznie, a w kwestii domysłów pozostanie: kto kupił naszym pięknym Paniom róże….